poniedziałek, 28 lutego 2011

Impreza w Metrze odwołana

UWAGA UWAGA!

Planowana na 28 lutego 2011 impreza w ramach Festiwalu Kultury Queer "Nienormatograf" - Queer komm zu mir! da boyz'n'girlz'n'some1elz w klubie muzycznym METRO

jest odwołana

BARDZO PRZEPRASZAMY!

54 komentarze:

  1. bardzo żałujemy, że impreza nie odbędzie się w planowanym terminie...
    sprzedaż biletów nie szła najlepiej...
    ale czekamy z niecierpliwością na nowe pomysły, terminy...

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę, że ludzie są przyzwyczajeni, że w metrze płaci się przy wejściu i nawet nie pomyśleli żeby wcześniej zorganizować wejściówkę - jak ja i wszyscy moi znajomi. lipka:(

    OdpowiedzUsuń
  3. fakt, tak też mogło się zdarzyć, że to tylko ludzkie przyzwyczajenie, jednak organizatorzy nie mogą pozwolić sobie na "ryzyko finansowe", bowiem impreza miała sama siebie "opłacić", a przedsprzedaż nie dawała takiej szansy...
    ale bądźmy cierpliwi i nie smućmy się, damy radę i coś się jeszcze pomyśli :)
    9/12 nie zawiedzie!

    OdpowiedzUsuń
  4. a co z kupionymi biletami? będzie zwrot złotówek?

    OdpowiedzUsuń
  5. oczywiście!!
    zostały wysłane wiadomości mailowe do osób, które kupiły bilety, (jeśli ktoś kupił inną drogą to kontakt będzie z tą osobą, od której kupił)
    odbiór gotówki: 28 lutego i 1 marca od 11.00-20.00 w Centrum Zamenhofa
    jeśli komuś nie pasuje termin proszę o kontakt na maila: kontakt@9dwunastych.org

    OdpowiedzUsuń
  6. i bardzo dobrze
    pedały nie moga sobie paradowac w klubach

    OdpowiedzUsuń
  7. zakaz pedałowania!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. nie rozumiem co masz na myśli, szanowny Anonimie, bowiem pedał kojarzy mi się z tylko z rowerem, ale to nie miała być impreza dla cyklistów, a raczej dla ludzi, którzy lubią wypić browara, obejrzeć drag show, pobawić się przy klubowych rytmach i nietypowo wyjść do klubu w poniedziałek, ja osobiście z przyjemnością odpoczęłabym po weekendzie pełnym pracy przy muzyce i szacownym złocistym trunku

    OdpowiedzUsuń
  9. już ty dobrze wiesz z czym się pedał kojarzy. Prawdziwa rodzina = chłopak i dziewczyna. Stop wykolejeniom.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwaga! Ogłaszam, że będę usuwać wszystkie kolejne komentarze w stylu "zakaz pedałowania".Ta strona nie jest odpowiednim miejscem do publikowania obraźliwych skojarzeń osób, które nie mają odwagi podpisywać się imieniem i nazwiskiem. Nienormatograf to impreza o charakterze społeczno - kulturalnym i bardzo proszę, żeby było kulturalnie. Nie życzę sobie tu dyskusji na poziomie rynsztoka. Impreza odwołana. Rozumiem, że jednym to odpowiada, innym nie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli już Anonimowy porywa się na stwierdzenia o rodzinie to napiszę,że też jestem przeciwko wykolejeniom, zwłaszcza tym pochodzącym z "prawdziwych rodzin",czyli tradycyjnych, często z podbitymi oczami, dziwkami na boku i alkoholem w tle o patologiach nie wspominając.Prawdziwa rodzina to szczęśliwa rodzina.I do tego trzeba dążyć, a nie zawracać se łby i rzucać obelgami i pretensjami w homoseksualistów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Za siebie przepraszam,rzeczywiście to nie miejsce na wywody o określaniu rodziny itp.R.

    OdpowiedzUsuń
  13. No i dobrze, ze odwolali ta patologiczna "impreze" . Zapewne o tym nie wiecie, ale do UM zostala zlozona petycja o cofniecie wam dofinansowania, pod ktora w ciagu dwoch dni podpisalo sie ok.500 osob ! Nie chcemy wykolejencow w naszym miescie !

    OdpowiedzUsuń
  14. "nie chcemy wykolejeńców w naszym mieście". Hm. Czy tu chodzi o kolejne zmiany rozkładu pkp? Tak kolejowo mi się to skojarzyło, ale najwidoczniej komuś się pomyliły miejsca chyba, bo tu nie ma żadnej pikiety, czy czegoś w tym stylu.... a impreza, no szkoda, że odwołana, bo miałam się wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  15. to nie jest Wasze miasto, ja chcę i wielu innych ludzi również nie ma nic przeciwko odmienności, a Wasze "nie chcemy" nic nie znaczy, to nie Wasze pole do rządzenia

    a petycję proponuję zwinąć w rolkę i powiesić w toalecie, głos homofobów nie jest podstawą cofnięcia dofinansowania, tylko do wszczęcia postępowania przez prokuraturę

    pozdrawiam,

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  16. Nasze "nie chcemy" znaczy wiecej niz wasze "chcemy"

    OdpowiedzUsuń
  17. To co ja już nie mogę mieć własnego zdania i muszę tolerować to co uważacie za dobre ? Każdy kij ma dwa końce. Uważacie że jak ktoś was nie toleruje to nie ma prawa o tym głosno powiedzieć? Inaczej zostaje przez was nazwany faszystą, homofobem, durniem i kim tam jeszcze chcecie. Cóż za hipokryzja bije z sodomicznych środowisk nawoływać do tolerancji samemu nie będąc tolerancyjnym :) Brawo. Tak przy okazji petycja nie głosiła "wywalić pedałów, bo tak" tylko chodziło o to że ten pseudofestiwal był dofinansowany z publicznych pieniędzy, a np ja i wiele, wiele innych osób nie chcemy by jakaś część moich pieniędzy była przeznaczona na promowanie wynaturzeń w moim mieście.
    Co do wieszania petycji w kiblu i zajmowaniu się tym przez prokurature to proponuje byś faktycznie zgłosił to do prokuratury, zrób z siebie błazna :)Podpisało 500 osób ponieważ niestety zbyt późno zauważyliśmy co się święci i nie było czasu na akcje, a zapewniam was że ta liczba po tygodniu wyniosła by pare tysięcy.

    OdpowiedzUsuń
  18. drogi anonimie! dzięki takim wspaniałym ludziom jak ty nasz białystok będzie dalej zaściankiem, gratuluje mądrości i pewności siebie, naprawdę, proponuję stworzyć "pseudofestiwal" dla pseudowierzących patriotów i tam głosić swoje natchnione hasła i warto byłoby zrozumieć,że nikt nie prosi takich "jak ty" o zgodę czy aprobatę,lepiej zajmij się swoim jak sądze żałosnym życiem....

    OdpowiedzUsuń
  19. jesli promocja pedalstwa jest wyznacznikiem rozwoju miasta to lepiej wyjedz do wawy itp i tez zascianek zostaw jakim jest

    OdpowiedzUsuń
  20. i proszę bardzo tak jak mówiłem jedyne argumenty ze strony gej działaczy to obrzucanie błotem. Promowanie wynaturzeń wyznacznikiem rozwoju miasta ! :)
    Człowieczku ja osobiście miałem okazje poznać jednego "geja" i powiem Ci że ów człowiek sam jest przeciwnikiem różnych parad równości i innych równie żałosnych festiwali, ponieważ jedyne czego on chce to spokój i to by mu nikt nie zaglądał do łóżka. Dlatego chociaż w waszym mniemaniu nie jestem tolerancyjny szanuje jego podejście bo ja mu do łóżka nie chciałbym zaglądać. Niestety to wy stosujecie metody zaglądania każdemu i wkładaniu pod kołdre tęczowych flag i transparentów z napisem "gej okej". Co do patriotyzmu to nie wiem po co rzucasz tutaj takimi hasłami chociaż jeżeli twierdzisz że wychowanie kogoś w duchu patriotycznym jest złe to świadczy o Twojej marnej osobie i raczej o żałości Twojego życia nie mojego. Ten patriota na którego tak plujecie jako pierwszy by poszedł bronić kraju w którym żyjecie. Chociaż założe się że wy modlicie się o nową okupacje ponieważ być może będzie proeuropejska i będziecie mieli więcej swobód ! Ale przecież nie o tym mówimy prawda ? Więc dalej pluj sobie jadem na swój monitor i zaciskaj pięści w bezsilnej złości która zapewne Cię ogarnia.

    OdpowiedzUsuń
  21. "Ten patriota na którego tak plujecie" najszybciej by uciekł, taka prawda.
    'Patrioci' chodzący na zebrania onru, nopu itp sami często okazują się 'pedałami'. Ot dziwne, co nie?
    Do tego 'patrioci' daja tylko okazję do przedstawiania Białegostoku z najgorszej strony. Chyba nie na tym polega prawdziwy patriotyzm.
    Więcej pisać nie będę, bo i tak pewnie 'patrioci' tego nie zrozumieją, szkoda. Najłatwiej wyjść z kijami i nożami na ulice. 'Pełni nienawiści', he he he he.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mam zamiaru na was najeżdżać, ponieważ być może robicie to w co wierzycie i co uważacie za słuszne (choć na pewno wśród was jest masa oportunistycznego cwaniactwa próbująca się wybić na hasłach o tolerancji i szacunku do odmienności). Jednak jako przeciwnik manifestowania jakichkolwiek preferencji seksualnych (tak samo potępiam spędy gejów, transów jak i miłośników seksu analnego czy masturbacji lewą ręką - dziwne tylko, że tych dwóch ostatnich nikt nie urządza, nie?) zadaję sobie i innym pytania

    KTO WAM DAŁ MANDAT DO WYDANIA PUBLICZNYCH PIENIĘDZY NA TEN OBMIERZŁY CEL? JAKIE JEST POPARCIE SPOŁECZNE (CZY NAWET ZWYKŁA AKCEPTACJA) DLA WASZYCH DZIAŁAŃ? W CZYIM IMIENIU DZIAŁACIE I KTO WAS Z TEGO ROZLICZY?

    myślę, że próba odpowiedzi na te pytania daje wiele do myślenia

    OdpowiedzUsuń
  23. Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań. Całe szczęście , że tylko margines w postaci skrzywionej psychicznie młodzieży podpala się takimi spędami. Wyprane mózgi przez jakieś pierdoły o równości. Żyjecie w Polsce kochane dzieci, w kraju który nie został jeszcze zepsuty przez ludzi z waszymi homo-ideologiami. Faktem jest , że wynaturzenie postępuje w zastraszającym tępie(no bo kto by 5-10 lat temu pomyślał , że taki "festiwal" może odbyć się w naszym mieście) , ale jeszcze Polska nie zginęła !

    Bez pozdrowień boyz'n'girlz'n'some1elz

    OdpowiedzUsuń
  24. żałosne, ludzie skłonni do oceny, oceny, oceny. Rozumiem, że "moja racja jest mojsza". Czasem warto pomyśleć, a czasem wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
  25. czy nie można podczas tej rozmowy(wymiany zdań)używać racjonalnych argumentów?
    Uważam, że w samym zamierzeniu, festiwal to bardzo dobra inicjatywa, potrzebna w wielu miastach, w tym również i Białymstoku. Został on dofinansowany ze środków publicznych, ponieważ jest to wydarzenie kulturalne, przede wszystkim pokazy filmów. Płacę podatki, robią to również moi znajomi, rodzice i oni jak najbardziej popierają tego typu inicjatywy.
    Nie rozumiem ludzi krzyczących ze to sodomia, choroby psychiczne itp.
    chory z pewnością nie jestem, nie obnoszę się ze swoją orientacją, jak też nie potrzebuję waszej akceptacji, wystarczy ze otrzymałem ja od osób mi bliskich. Chcę za to waszej obojętności, bo nikt nie każe wam chodzić na takie przedsięwzięcia jak festiwal czy impreza w metrze, przyglądać się temu i bić brawo.
    tak jak ja tolerują skinów czy dresów, dopóki sami ze sobą się napierdalają i nie wchodzą mi w drogę, tak wy tolerujcie mnie, bo w niczym wam nie przeszkadzam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Szanowni Państwo, to bardzo ciekawe o czym tu piszecie, Festiwal poruszył więcej osób niżbyśmy się spodziewali
    chcieliśmy pokazać kilka filmów o tematyce płci i seksualności (w końcu każdy z nas ją ma - nie tylko geje i lesby - jak tu się pisze ;P) ja też ją mimo heterycznego usposobienia :]
    na panelach można podyskutować o filmach o książkach...
    w Białymstoku jest wiele pokazów filmowych, ale widzę, że nawet najgorsze filmy świata nie cieszą się taką debatą jaka prowadzona jest na naszym blogu
    a co do pieniędzy wydawanych przez władzę... hmmm może wydawane są na nowe alusy do lexusa, a może na festiwale... taneczne, muzyki cerkiewnej, filmowe, teatralne...
    trudno dogodzić każdemu, ja bym chciała żeby pieniądze wydawane były na potrzeby nas - ludzi, a kultura jest środowiskiem, w którym każdy z nas żyje, więc myślę, że dobrze jest, że w naszym mieście każdy znajdzie coś dla siebie, ja na kolędy i pastorałki nie chodzę... ale ciekawi mnie ludzka natura, a ludzką naturą jest też seksualność... nie chcę tak jak spora część z Was wchodzić do kogoś do sypialni, ale znając życie wiem jak na nie reagować...

    OdpowiedzUsuń
  27. Hmmm, tak się zastanawiam, kiedy to czytam. Okej, spoko. Ja rozumiem, że można czegoś nie popierać, że ktoś może nie chcieć zaglądać komuś pod kołdrę i sprawdzać z kim on śpi- spoko. Ale to wtedy taki festiwal powinien olać. tak jak fan muzyki metalowej nie będzie wyzywał fanów diskopolo tylko dlatego, że organizują koncert, prawda? każdy ma swoją przestrzeń w której się porusza i w której funkcjonuje. Jeżeli wybieramy przestrzeń heteroseksualną i nie chcemy by nasze dzieci wiedziały, że są inne modele rodzin, nikt na mnie broni pokazywać im taki światopogląd. A jeżeli jesteśmy parą homoseksualną i chcemy mieć dziecko, nasz wybór, cudzych dzieci nie wychowujemy. I tak jest wszędzie. Kiedy mnie nie obchodzi jakieś wydarzenie w moim mieście- nie śledzę go, nie zaglądam na stronki, nie robię nic by wiedzieć co się tam dzieje. Bo nikt nam nie każe nigdzie chodzić, czy coś lubić. Ale po co te słowa anty? Tego nie umiem zrozumieć. Po co czlowiek, który jest hetero, który chce wychowywać dzieci w rodzinie heteroseksualnej i pokazywać im świat jednostronny- przychodzi na stronę, która mówi o wielu orientacjach i obraża ludzi? hm. idąc w jakieś psychoanalizy ja bym tu zauważyła może nieakceptowanie swojej seksualności? albo jakies kompleksy? lub siłę bycia anonimowym? kaaaażdy człowiek ma prawo do swojego zdania, o ile ono nie krzywdzi innych. A jak krzywdzi innych moja orientacja, czy może inaczej- jak krzywdzi innych ten festiwal (którego nie jestem ani organizatorem, ani póki co nie wybrałam się na żadne wydarzenie, ponieważ nie miałam czasu)? zastanawiam się, czy ktoś z heteroseksualnych prawdziwych i bardzo anty polaków potrafi mi na to odpowiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
  28. * "anty polaków" miało być raczej antyhomoseksualnych polaków. mój błąd.

    OdpowiedzUsuń
  29. zeby czlowiek nie wiem jak sie staral ,i tak kazdemu nie dogodzisz!zawsze znajda sie ludzie przeciwni wszystkiemu co nie po ich mysli!Jestem tradycjonalista nie ukrywam ze "NIENORMATOGRAF"to nie dla mnie,ale uwazam ze inne nie oznacza gorsze.Dziwie sie ze impreza dzisiejsza odwolana,mysle ze nie roznila by sie ona niczym,od innych imprez metrowych organizowanych pod innym szyldem.Pozdrawiam cala ekipe 9/12stych w szczegolnosci tych ktorych poznalem.Mam nadzieje ze ten festiwal,nie wplynie negatywnie na was,i na inne wasze projekty np"Miksture". Oli

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetne wydarzenie, ciekawe filmy, pożyteczne dyskusje, interesujący ludzie. Pierwszy raz miałem okazję wysłuchać osób trans na żywo, móc zrozumieć ich sposób myślenia. Moje podejście do nich ze sceptycznego zmieniło się na pozytywne, bardzo. Nie żałuję żadnego wieczoru spędzonego u Zamenhofa, jedyne czego mi szkoda, to niezapisania się na warsztaty, ale może następnym razem.
    Dzięki wielkie organizatorom, sponsorom, Centrum i gościom.

    Pozdrowienia dla Pana Budowniczego ;P za odwagę i szczerość w sumie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziękujemy w imieniu organizatorów za miłe słowa.

    I ja również pozdrawiam pana architekta za szczerość i odważne mówienie swego zdania, za uwagi, na temat których toczyły się burzliwe dyskusje, z którym można było wejść w bezpośrednią interakcję słowną. Przynajmniej zaangażował się personalnie bez ukrywania się pod "Anonimem".

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam wszystkich czytających i piszących komentarze. Nigdy nie poznałem geja, a śmiem przypuszczać, że wielu z nich czyta powyższe wpisy, lub jest ich autorami. Cieszy mnie ten fakt bo mam w końcu możliwość zadać Wam kilka nurtujących mnie od zawsze pytań na temat tolerancji, zasad moralnych i abyście mogli mnie lepiej zrozumieć wypowiedzieć się w dużym skrócie na temat mojego światopoglądu.
    Pierwsza kwestia do jakiej chciałbym się ustosunkować to adopcja dzieci. Kilka lat temu (dwa bądź trzy) rozmawiałem z kolegą na ten temat. Ja byłem przeciwny adoptowaniu dzieci przez związki ludzi o skłonnościach homoseksualnych, on natomiast mówił mi o tym, że nie ma w tym nic złego argumentując to tym, że mogą oni być bardziej kochającymi rodzicami niż heteroseksualne pary(nie twierdzę, że nie!). Odparłem mu wtedy, że wolałbym być wychowywany w najgorszej patologii, niż przez dwóch tatusiów. Przecząco pokiwał głową po czym się uśmiechnął i powiedział, że tylko tak mówię bo mam szczęśliwą rodzinę… no cóż skończyłem temat i nie przyznałem mu się wtedy, że właśnie w „patologii” się wychowuję bo i po co, przecież jestem chłopem i nie będę się z ‘pierdol” żalił (Pieniędzy ci u nas dostatek, ale totalny brak zrozumienia i agresywna ingerencja w każdą sferę życia, gdzie tylko się da próbują się wtrącić. Jak zauważyłem chodzi tu o zaspokojenie ich potrzeb rodzicielskich i stworzenie sobie sztucznego wrażenia, że jest się dobrym kochającym rodzicem.) No ale to może ja jestem wyjątkiem inni na moim miejscu chcieliby mieć innych starszych. Dalej jednak jeden kontrargument który nasuwa mi się na myśl gdy słyszę słowa „zezwolić gejom adoptować dzieci”. W podstawówce uczyła się u mnie dziewczyna, nie za bogata i nie za ładna o bardzo nietypowym, powiedziałbym brzydkim nazwisku(z oczywistych względów nie będę jego wymieniał). Na przerwie 90% dzieci z równoległych klas wychodziły okrążając ją, wołając jej nazwisko i na paluszkach pokazując „wstyd, wstyd”. Trochę z „nami” wytrzymała i zmieniła szkołę. Nie wiem co się tam później z nią działo i jak potoczyły się jej losy. Zastanawia mnie co by było gdyby uczyłby się z nami jakiś chłopak którego rodzice byliby gejami (…to twój tatuś czy mamusia?; kto dziś przyjdzie cię odebrać tatuś czy tatuś?; kto kogo posuwa tatuś tatusia, czy tatuś tatusia i który to który?...). Ja wiem straszne dzieci homofobów wyniosły to z domu i właśnie trzeba uświadamiać ludzi o tolerancji, żeby czegoś takiego nie było. No a co z koleżanką o nietypowym nazwisku? 90% dzieci wyniosło to z domu? Czy po prostu się przyłączyły do reszty bo fajnie pokrzyczeć i sobie w tłumie z kogoś się pośmiać. Nie wszystkie małe dzieci wszystko rozumieją i dopóki im nie dzieje się krzywda to jest fajnie. Co do uświadamiania ludzi o tolerancji to jak się uświadamia ludzi o tolerancji to ja chciałbym, żeby uświadamiać o tolerancji do okularników (no w podstawówce też mi się przez binokle od starszych kolegów dostało i co korona mi z głowy nie spadła ;d), tolerancji do rudych (rudym się też dostało), otyłych inaczej i całej reszcie. Co, jak równo wszystkim to wszystkim. No ale jak widać są równi i równiejsi. No geje, wiem, cierpicie, że nie macie dzieci. W miłości o to chodzi, że jeśli się kogoś kocha, to dla jego dobra można cierpieć. Dusić się w nocy cierpieć na bezsenność. Taka jest miłość. Romantyczna i okrutna, często z różnych powodów nie można być razem. Geje pokażcie, że też macie jaja i potraficie się poświęcić, pokażcie, że nie jesteście egoistami. Bo tylko takie określenie do takiego zachowania nasuwa mi się na myśl gdy wyobrażam sobie taką sytuację.

    OdpowiedzUsuń
  33. Druga sprawa to homofobia. Jeśli chodzi homofobię jako obrzydzenie w stosunku do innych środowisk seksualnych, to nie wiem czy większość gejów wychodząc z Dobrego Kebaba, smacznie zajadając, nie pozbyła by się jadła na widok buszującego w trawniku kaofila. Mnie to by obrzydziło, jeśli Was również to zrozumcie, że ktoś na widok dwóch panów „lecących ze sobą w ślinę” może stracić ochotę nie na hamburgera ale na swoją dziewczynę (może tylko na jeden dzień , może na tydzień…).
    Wydarzenie kulturalne. No z tym jest problem, bo do końca nie wiadomo co możemy zaliczyć do wydarzeń kulturalnych, a czego nie i kto o tym decyduje. Prawdziwa sztuka nie jest sprzedajną ku**ą (przepraszam za porównanie, ale jest cenzura :P ) i nie można jej nikomu na siłę narzucić. Ktoś mi może zarzucić, że chodzi tutaj o wydarzenie kulturalne, a nie o sztukę, ale dla mnie jedno z drugim jest powiązane. Pieniądze na to wydarzenie były przeznaczone ze wspólnego worka. Jestem przeciwnikiem socjalizmu, ale jeśli już ktoś nam te pieniądze zabrał z naszej wspólnej kasy i większość ludzi które do tej kasy je wrzuciła jest temu przeciwna to nie widzę sensu podejmowania prób dofinansowywania takich imprez w przyszłości właśnie z tej kasy, przecież wszyscy są równi. To jak są równi to ich głosy liczą się tak samo.
    Każdy kto jest po prawej stronie jest agresywnie nazywany faszystą. Głupie teksty w stylu „robicie tu ciemnogród” świadczą tylko o ciemnym umyśle rozmówcy. To, że gdzieś „na zachodzie” jest nie tak jak u nas to wcale nie znaczy, że u nas jest źle i trzeba to na siłę zmieniać(może tak być, ale nie koniecznie). Kraj nam się sypie, przez zabawę w socjalizm mamy ogromny dług publiczny. Nie czujecie brzemienia które będzie przez te gierki w bierki rozgotowanym makaronem za stodołą, będzie ciążyło na następnych pokoleniach? Jest kilka świętych dla mnie wartości: miłość, odpowiedzialność, honor i wolność. Wolność mojej pięści kończy się tam gdzie powinna- na czubku mojego nosa. Jeśli ktoś myśli, że jego wolność jest „lepsza” od mojej i próbuje mnie uderzyć to jestem zmuszony podjąć walkę. Dla kolegi o podobnych poglądach co moje, znajomy z pracy powiedział, że jest gejem. Mój kolega nie wsadził go do komory gazowej, nie uderzył, ani nie nawyzywał od pedałów i cweli. Jego kontakty z tym człowiekiem pozostały niezmienne bo ten człowiek szanuje otoczenie w którym przebywa. Moglibyśmy przestać grać w tolerancję na siłę, a w zamian tego tolerować się jako ludzie. Tylko tolerancja nie polega na tym, że ktoś adoptuje dziecko albo siedzi sobie na kolankach w autobusie i wali w ślinę. Tolerancja polega na szacunku dla drugiego człowieka. Jak siedzimy w restauracji to nie puszczamy bąków tylko dlatego, że nauczyła nas tak mama, ale dlatego, że drugi człowiek je i po prostu nie chcemy mu w tym przeszkadzać.
    Proszę środowiska homoseksualne o ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi. Nie tylko do końcowej części, ale do argumentów przytoczonych odnośnie adopcji dzieci i homofobii. Proszę również aby te odpowiedzi ustosunkowywały się do tego co wyżej napisałem. Kto wie może komuś z Was uda mnie się przekonać do waszych racji. Lecę spać bo rano trzeba wstać do pracy, a mój szef- krwiożerczy kapitalista to niezły wyzyskiwacz. Po dniu albo dwóch dniach wyzysku wrócę, aby zobaczyć co odpisaliście.


    Pozdrawiam wszystkich uczestników dyskusji

    (btw anonimowy nie znaczy gorszy ;p)

    OdpowiedzUsuń
  34. Myślę, że forum festiwalu nie jest najlepszym miejscem do tego typu dyskusji, zwłaszcza, że już sporo spamu poszło.
    Ale chętnie odpowiem, tzn. przedstawię swoje zdanie:
    eg00312@interia.pl
    Daj znać jeśli dalej jesteś ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  35. klub metro nie po raz pierwszy ,,wystraszył się'' gejów. dopóki pedały zostawiają hajs w barze to jest ok, jesli nie ma z nich finansowego zysku -niech spierdalaja- skonczmy juz z lansowaniem metra na lokal gdzie ,,wszyscy inni'' sa mile widziani, bo tgo kompletna bzdura.
    p.s.
    pomijajac łysoli na bramce

    OdpowiedzUsuń
  36. Zdaje mi się, że ktoś na festiwalu wcale nie był i nie czytał wpisów na blogu zbyt uważnie, szkoda, choć wpisy to zaledwie namiastka. Masz rację Anonimie, że Nienormatograf dał możliwość na zadawanie pytań, aczkolwiek nie w tym miejscu, ale podczas trwania festiwalu. Muszę Cię również rozczarować, nie wierzę w to, że nigdy nie poznałeś geja ani lezbijki. Pewnie poznałeś, tylko postrzegasz ich stereotypowo, a to strasznie różni ludzie są, z charakteru i z wyglądu też. No i queer mieści w sobie również innych odrzuconych, nie tylko mniejszości seksualne! Taką definicję przyjęliśmy organizując festiwal. Na temat adopcji się nie wypowiem, bo nie byłam zainteresowana, choć był jeden film, który poruszał tą kwestię. No i w dużej mierze jest tak, że posiadanie dzieci przez pary homoseksualne nie jest problemem, one po prostu mają te dzieci. Tylko, co robić, gdy jedno z opiekunów umiera? Rodzic biologiczny? Co wtedy dzieje się z dzieckiem? Może dopiero wówczas pojawia się kwestia adopcji?

    Odnośnie homofobii. Festiwal miał pomóc oswoić temat. Każdy, kto chciał mógł przyjść, zobaczyć, zrozumieć bądź nie, zaspokoić ciekawość. W pewnym sensie przekonać, że odmienność nie jest niczym strasznym i nie ma przeciw czemu walczyć. Szacunek? Tak, przede wszystkim szacunek. W obie strony. Nikt nikomu niczego nie narzucał. Dla mnie to była konfrontacja obu światów homo i hetero. Edukacja jak żyć obok siebie i ze sobą, mądrze i życzliwie. Nikt nikogo nie namawiał do upubliczniania swojego życia intymnego. Nie, o to chodzi. Dlaczego warto z ekonomicznego punktu widzenia? Zapobiegamy wielu tragediom, osób, które chcą być akceptowane, mimo odmienności, a nie są, ale również ich rodzin, jak i osób, które mogą "pomóc" się ukryć tym osobom, a gdy poznają prawdę cierpią. To wszystko generuje nam później koszty związane z leczeniem, dodatkowo wzrasta odsetek samobójstw na tym tle. O tym się nie mówi, a przecież to jest również ważne. To tyle z mojej strony, hetero strony, choć wiem, że oczekiwałeś odpowiedzi od środowisk mniejszości seksualnych, ale festiwal organizowały obie strony:)
    Pozdrawiam serdecznie,
    k

    OdpowiedzUsuń
  37. eg00312@interia.pl nie wiem jaki jest sens podawania tego meila. Czy to nie jest aby chowanie głowy w „ piasek pod przykrywką jesteś ciekawy pisz na meila ja go sprawdzę a tutaj nie będę spamował”. Po pierwsze nie szukam kolegów po drugie to żadne spamowanie. Festiwal wiadomo po co był i nie ma co chować się pod przykrywką szerzenia kultury i sztuki. Za nagłówek w GW nie odpowiadacie ale za wywiad… http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35233,9122869,Queer_to_worek_coraz_bardziej_pojemny__Pod_patronatem.html Wypowiedzi moje odnoszą się do festiwalu a raczej udowadniają jego bezsens. Jak ktoś wcześniej napisał „nikogo nie powinno obchodzić co ktoś robi(disco polo vs heavy metal). No dobra ale pieniądze były z publicznych pieniędzy również moich i wielu ludzi którzy jako większość wyrażają sprzeciw tego typu inicjatywom. Jak ktoś nie wstydzi się swojej odmienności seksualnej, a nawet się z nią afiszuje to myślę, że publicznie wypowiedzenie swojego zdania na tematy poruszone przeze mnie i nawiązanie merytorycznego dialogu nie musi stanowić problemu. Na festiwalu nie byłem bo jeśli jestem jemu przeciwny to nie będę robił tam sztucznego tłoku. Jak ktoś napisał można było przyjść zadać kilka pytań (ale przyjście robi tłok). Kilka dni przed pamiętnym poniedziałkiem rozmawiałem z kolegą. Gdy dowiedział się o tej imprezie powiedział jak był już na takim spotkaniu (tak w Białymstoku) gdyż nie lubi jak ktoś mu próbuje coś na siłę narzucić. Zadawał pytania na temat tolerancji itp. Kilka razy nikt na pytania nie potrafił mu logicznie odpowiedzieć, a jak w pewnym momencie go zignorowaliście to wyszedł z sali. Była prowadzona dyskusja on wyraził odmienne zdanie (jak na poprzednie nie uzyskał merytorycznej odpowiedzi). Od prowadzącego(ych) padło pytanie czy wszyscy się zgadzają, a zaraz szybka odpowiedź jak tak to lecimy dalej. On się nie zgadzał. Był niewygodny. Trochę niekulturalnie traktować tak ludzi, jakby byli od was gorsi bo mają odmienne zdanie które potrafią uzasadnić. Jak uda mi się spotkać go niebawem to poproszę go żeby się tu wypowiedział No cóż, jak wszystko jasne to lecimy dalej. Nie znam właściciela metra i jakie on ma poglądy, ale chyba business is business. Nie poznałem geja i lesbijki, hm no dobra może poznałem jak 10 % społeczeństwa to geje i lesbijki, a jak napisali w CKM co 72 osoba je własne fluki. No tego ostatniego to w klasie 1-3 podstawówki na tym „przyłapaliśmy”. Nie ulegam stereotypom bo staram się z wami rozmawiać. Jedyny hardcorowy gej o jakim słyszałem to Aleksander Wielki no i może Genki Sudo, ). ale nie jestem pewien czy jest on gejem czy to tylko plotka (Co do postrzegania stereotypowego to w pierwszym pości napisałem o homoseksualiście który przyznał się do tego ze jest gejem i wygladał i zachowywał się jak normalny hetero. Wpisy na blogu czytałem, chyba nawet uważnie i ze zrozumieniem chodź z tym ostatnim jak widzę niektórzy mają kłopoty(stara czy nowa matura? Jak poszła heheh). Przyznam się, że z jeden wpis jest po części trochę zamotany, a przynajmniej jego część o adopcji dzieci. „Nie wypowiem się, a jednak się wypowiem… „oni adoptują jak ktoś umiera czy mają te dzieci? Litości trochę jaśniej, nie jestem tak inteligentny, żeby przeniknąć ten niezgłębiony umysł. Jak mają to jak sobie zrobili i jak mają to jak można się wypoiwadac na temat adopcji bo nie adoptują bo mają no chyba że rodzic umiera.

    OdpowiedzUsuń
  38. „Edukacja jak żyć obok siebie i ze sobą, mądrze i życzliwie.” Wolność Tomku w swoim domku, to chyba proste Jak nikt nie namawia nikogo do upublicznienia swojej sfery seksualnej to po co ta edukacja i kto z niej skorzystał? Ludzie którzy i tak są tolerancyjni. Ile osób przyszło nie tolerancyjnych i się zmieniło. Czy się zmieniło tego nie wiesz, ale podaj liczbę osób nie tolerancyjnych które przyszło na festiwal. Ekonomiczny punkt widzenia nie ma związku z cierpieniem i samobójstwami (no dobra dodatek pogrzebowy chyba że to). Ja też w życiu nie raz naprawdę mocno cierpiałem, ale nie oczekuję pomocy od ludzi których nie znam i którzy nie chcą mi pomóc (datki socjalne na ten festiwal). Koszty związane z leczeniem? To wina systemu. Służba zdrowia powinna być już dawno sprywatyzowana. Jak miałem problemy nie stać mnie było na psychologa i sam sobie jakoś poradziłem. O samobójstwach się nie mówi a przecież to też ważne. Wiesz ile ludzi popełniło samobójstwa z innych powodów? Moich dwóch znajomych (świetni wartościowi ludzie) zeszli na inny świat zupełnie z innych przyczyn. Ameryka nie została odkryta twierdzeniem, że festiwal organizowali homo i hetero, so what? Zacznijcie gadać z sensem bo dajecie tylko argumenty, żeby z wami nie rozmawiać, a przecież trzeba się jakoś dogadać, prawda? Po co za cudze pieniądze pomagać odnaleźć się ludziom którzy zorientowali się że są innej odmienności seksualnej. Każdy chłop powinien starać radzić sobie sam, każda pomoc jest potrzebna ale nie tak gdzi jednym się pomaga a innym szkodzi i z cynicznym uśmiechem patrząc w lustro mówi się, że zrobiło się coś pożytecznego. Toż to zakłamanie. Agresja? Ilu z waszej ekipy blokowało marsz patriotów który obył się w Warszawie 11 listopada. PRZECIERZ TO ŚWIETO NARODOWE, CZY TO NIE JEST AGRESJA BRAK SZACUNKU I TOLERANCJI . Ustosunkujcie się do tej wypowiedzi jasno, tylko nie mówicie, że blokowaliście faszystów, tam byli tacy ludzie jak ja. Najsłynniejszym gejem w Polsce jest Robert Biedroń, koleś pozbawiony jaj i inteligencji, nie potrafiący się z sensem wysłowić. Ten to dopiero szerzy stereotypy i wcale nie jest agresywny http://www.youtube.com/watch?v=sLAoBI4GaQg jak bym był gejem to bym wstydził się za niego tak jak wstydziłem się za prezydenta który w nietypowych okolicznościach dostał jakiejś nieznanej choroby filipińskiej czy jakiej tam. Przepraszam że w końcowej fazie wypowiedzi odbiegłem trochę od tematu imprezy.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. anonimie, ja (też anonim, a co!) chcę się wypowiedzieć na temat tego dyskryminowania dzieci w szkole, z powodu posiadania np dwóch tatusiów. Bo ja sama się nad tym często zastanawiam i dochodzę do wniosku, że taka dyskryminacja by była w przypadku początku zjawiska + jego nieznajomości. Bo hm. Gdybyśmy wszyscy mieli kilku znajomych, którzy mają dwie mamy, czy dwóch tatusiów- robiłoby to na nas jakiekolwiek wrażenie? Kiedyś na pewno robiło wrażenie wychowywanie dziecka przez dziadków. Albo samotny rodzic robił wrażenie. Oooo, rozwiedzeni rodzice- robili wrażenie. Ale teraz jest tyle różnych rodzin, że tak naprawdę znamy ludzi, którzy się wywodzą z różnych domów. I według mnie, w krajach,w których od kilku lat pary homoseksualne mają dzieci, to jest akceptowane, no jak każdy inny model rodziny. I dzieci nie cierpią, bo nie są olewane. A prawda jest taka, że w polskiej szkole dziecko, które ma dwóch tatusiów by było tak samo zamęczane jak dziecko, które ma tatusia murzyna na przykład. Bo zwyczajnie się z tym nie spotykaaamy, nie znamy tego. a to, co nieznane budzi w nas jakiś strach, niepokój- prawda? a strach najlepiej ośmieszyć. a dzieci? jeżeli dziecko nie ma w rodzinie okularnika, a jeszcze dodatkowo w domu usłyszy, jak tata wyzywa np pana z tv od okularników i głupków- powtarza to w domu. Przeciez psychologia mówi o tym, że dzieciństwo to naśladowanie zachowań innych. Co w domu, to w szkole. I gdyby nasi rodzice sami znali jakieś pary gejowskie i ich w żaden sposób nie komentowali, możliwe że my też byśmy tego nie robili. Mówię "my", bo chodzi mi o nas, jako o społeczeństwo. Moi rodzice są bardzo tolerancyjni, ja też jestem tolerancyjna. nigdy nikogo nie obrażałam, nie wyśmiewałam, u mnie się tego nie robiło. Dlatego, tak jak wcześniej wspomniałam- jeżeli zjawisko by było powszechne, to kto by na nie zwracał uwagę? tak samo jak jakieś coming outy. Pierwszy coming out, drugi, czy trzeci były jakimś wielkim "łał". a kolejne? teraz każdy polityk, czy osoba publiczna by się mógl do tego przyznać na wizji i sądzę, że to by było przez większość osób olane. Ludzie się przyzwyczajają do tego co widzą. I stąd też takie festiwale. Gdyby ten festiwal trwał od 20 lat, czy ktokolwiek, kto nie jest nim zainteresowany by zaglądał na jego stronę? nie sądzę. Bo człowiek to taka istota,która się przyzwyczaja.;) ale takie jest moje zdanie, można się z nim nie zgadzać. chciałam tu tylko zawrzeć swoje przemyślenia na temat tej dyskryminacji w szkole. że ona by była, dopóki zjawisko by się nie stało powszechne.

    OdpowiedzUsuń
  40. Zawsze wierzyłam, że młode pokolenia mogą zmieniać świat na lepsze. Że ich energia i entuzjazm jest fermentem, który poruszy beton.
    Nie zawiodłam się :-). Dziękuję wspaniałym młodym ludziom, którzy stworzyli takie ciekawe wydarzenie jak Festiwal Kultury Queer.
    Bardzo dobrze, że Białystok, który od dawna był sceną, gdzie zgodnie żyli ludzie różnych narodowości i religii, otrzymał szansę poznania kolejnych odmienności.
    Wszyscy ludzie zasługują na szacunek i prawo do wyrażania siebie.
    Podczas festiwalu jego uczestnicy mieli okazję przekonać się, że osoby homoseksualne, transpłciowe, czy nieokreślające swojej orientacji psychoseksualnej lub tożsamości płciowej nie są w niczym gorsze od większości heteroseksualnej.
    Czytając część wpisów na tym blogu wstydzę się, że jestem po tej samej stronie psychoseksualności, co niektórzy tu wypowiadający się.
    Aż trudno mi uwierzyć, że nie rozumieją oni, że nie orientacja psychoseksualna czy tożsamość płciowa decyduje o wartości człowieka, a to, co ma on w głowie i sercu i co potrafi dać innym.
    Jak dobrze, że organizatorzy ze Stowarzyszenia 9/12 i Krytyki Politycznej rozumieją to, jak mogliśmy się przekonać podczas tych kilku festiwalowych dni.
    Kochani, zrobiliście dobrą robotę!!!
    Szczerze gratuluję :-) i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  41. Już kilka razy natrafiam na powrót do tematu dofinansowania i tego że nie życzycie sobie (przeciwnicy) jego dofinansowania z budżetu. Ale budżet jest wspólny, ja tez płacę podatki, mój chłopak jeszcze większe, rodzice, brat jeden i drugi. Wszyscy wiedzieli o tym festiwalu i wyrazili swoją aprobatę (choć się nie zjawili). I nawet jeśli znajdujemy się w mniejszości czy to automatycznie odbiera nam prawo do korzystania ze wspólnych pieniędzy. Czy to ma być tylko składka dla większości? Czy Prawosławni nie mogą dostać dofinansowania dla zorganizowania jakiegoś festiwalu lub Tatarzy (jeszcze bardziej mniejszościowi) lub miłośnicy kolarstwa na jakiś rajd po Podlasiu. Dla mnie oni wszyscy mają szansę na publiczne pieniądze nas wszystkich. No, chyba, że wcale problem nie leży czy to mniejszość czy nie, tylko jaka.

    OdpowiedzUsuń
  42. Epatowanie seksualnością?!
    Kiedyś moja koleżanka w rozmowie o homoseksualizmie podkreślała, że tak wulgarnie afiszują się swoją seksualnością. Co ciekawe, krótko po tym miała zagranicznego chłopaka i chodziła po naszej małej miejscowości (3000) w ciągłych uściskach, gdzie jedynym przerywnikiem były namiętne pocałunki, czy nie zakrawa to hipokryzją. No bo co jej w zasadzie przeszkadzało: afiszowanie się seksualnością ogólnie, czy właśnie tylko tą homoseksualną. Na co dzień ludzie tak się zachowują (no może nie tak jak moja wylewna w uczuciach koleżanka, he he) ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni, więc nie sądzę alby dwaj chłopacy trzymający się za rękę mogli się zbytnio afiszować bo jeśli ludzie się kochają to tak robią w naszej kulturze, podobnie z przytuleniem. Czym innym jest zachowanie, wylewne, mocno posunięte w macanie i ślimaczenie się w miejscach publicznych i to zarówno w przypadku heteryków jak i homo. I rozpatrywałbym to ogólnie a nie dzielił na możliwość "afiszowania" przez heretyków i nie mogące mieć miejsca przez ludzi homo. Wyrażanie siebie powinno mieć miejsce w obu przypadkach.

    OdpowiedzUsuń
  43. nie rozumiem jednej rzeczy, dlaczego powstał festiwal ludzi z zaburzeniami postrzegania własnej płci, z zaburzeniem orientacji i identyfikacji płciowej ?

    zastanawiałem się nad tym i doszedłem do wniosku, że coś takiego powinno się odbywać w szpitalach, na salach wykładowych i seminaryjnych gdzie psychiatrzy, seksuolodzy, psychologowie powinni debatować o nowych rodzajach terapii, nowych lekach, epidemiologii tego problemu. Nie myśleliście o tej jedynie słusznej formie?

    -to tak jakby zrobić festiwal pedofili, albo ludzi z rakiem trzustki - wraz z klubowym występem zespołu trzech umierających pacjentów w stanie terminalnym

    OdpowiedzUsuń
  44. hmmmmm, z takim podejściem, jak Ty anonimie powyżej, to nazwałabym każdy mecz dwóch zespołów polskich, który kończy się bójką kibiców jako zaburzenie polskości. A widzisz, a takie rzeczy dzieją się ciągle i jakoś nikt nie mówi, że kibice powinni być w szpitalu zamiast na stadionie.;) ale tak, kiedy brak argumentów- najlepiej wysłać do szpitala. Czarnych na wybielanie, żydów na odżydzanie, homo na zheteroseksualizowanie i tak dalej. Bo po co akceptować, skoro można wyleczyć i sprawić, że ludzie,którzy sami zaglądają innym do łóżka i do prywatnego życia (bo nie muszą!) będą się czuli dobrze?
    przykro mi, że w naszym kraju krzywdzenie przez dorosłego człowieka dziecka jest porównywane ze związkiem dwóch osób. Chociaż cóż. Może dlatego,że normą akceptowaną jest mąż bijący żonę? no okej, na takiej podstawie zrozumiem to, bo wtedy związek= ciągła walka dwóch osób. więc w takim wypadku, gejowski związek to poważna walka, w końcu w facetach tyle jest testosteronu.... ech.
    moim marzeniem jest, żeby każdy patrzył na siebie. ale w polsce jest to chyba niewykonalne.

    OdpowiedzUsuń
  45. Czytając to wszystko zastanawiam się jak można być tak cynicznym egoistą co chwila wypaczając i próbując na stałe zmienić znaczenie takich słów jak szacunek i tolerancja. Która strona jest AGRESYWNA? PRAWA, która przyznaje, że człowiek jest z natury egoistą, ale daje mu możliwość wyboru i wierzy w jego SAMODZIELNOŚĆ, nie narzuca mu określonych schematów działania, traktuje człowieka jako jednostkę zdolną do dokonywania wyborów, oferuje mu WOLNOŚĆ. Czy LEWA, która CHCE DECYDOWAĆ za ludzi co jest DOBRE, a co ZŁE. W kółko mówi o wolności, a ludziom którzy naprawdę chcą być wolni ją ogranicza! Traktuje ludzi jak bydło które ma postępować według określonych schematów.

    OdpowiedzUsuń
  46. Zjawisko powszechne nie oznacza dobre. Pierwsze dzieci, które zostały zaadoptowane, albo mają teoretycznie być, to co, to króliki doświadczalne? Spotkałem się z taką opinią, że 90% pedofili to geje. Nie mówię, że każdy prostokąt to kwadrat, ale zaburzenia płciowe i seksualne to problem. Sami to mówicie. Instynkty ludzi bywają często silniejsze niż ich sumienie.

    OdpowiedzUsuń
  47. Lalko zgadzam się z Tobą. O wartości człowieka, decyduje to co ma on w głowie i sercu i co potrafi dać innym. JAK KTOŚ NIE JEST W STANIE DAĆ TO MOŻE NIE ZABIERAĆ. JAK KTOŚ CIERPI TO MOŻE SIĘ POŚWIĘCIĆ W IMIĘ DOBRA DRUGIEJ OSOBY I CIERPIEĆ DALEJ. JAK KTOŚ NIE JEST EGOISTĄ TO SZANUJE WOLNOŚĆ I TERYTORIUM DRUGIEGO CZŁOWIEKA


    pozdrawiam




    ps. przepraszam za 3 wpisy pod rząd (miałem napisać jeden krótki z powodu braku czasu, udało mi się złapać minutkę więcej, następnym razem będę pisał wszystko w całości)

    OdpowiedzUsuń
  48. Do anonima cztery razy wyżej . Stosując tak przykre i bezsensowne porównania stwierdzam, że wytłumaczenia nie chcesz, jak również nie chcesz zrozumieć , myślę, że chcesz się pastwić, spoko.. myślę, że większość jest przyzwyczajona . Mnie osobiście to rozbawiło choć przyznam, że żal mi Ciebie. Pokrótce wyjaśnię, może inni skorzystają.
    Orientacja seksualna nie jest żadnym zaburzeniem i twierdzenie takie jest ignorancją i właśnie niechęcią dla zrozumienia. Na szczęście już coraz mniej trzeba tłumaczyć, bo takich jak Twoja wypowiedź jest coraz mniej, ponieważ tylko ośmieszają. Orientacja seksualna jest heteroseksualna, homoseksualna i biseksualna, nie ma lepszej, nie ma gorszej, są większościowe i mniejszościowe (jedyna różnica) których proporcje są stałe.
    Natomiast porównywanie i wrzucanie tu pedofilii …?!! Dobra nie będę oceniał, wytłumaczę. W związkach miedzy ludźmi fundamentalnym jest aby nie krzywdzić drugiego człowieka, czy kwestionujesz krzywdę molestowanych dzieci? Bo ja nie, krzywda dziecka jest tu niepodważalna! A czy widzisz krzywdę w związku homoseksualnym, gdzie dwoje ludzi, dobrowolnie z miłości buduje sobie życie, bo ja nie widzę problemu, tylko szczęście. Oczywiście mogą być przypadki, że pan bije pana (choć nie słyszałem) tak jak często pan bije panią, ale to chyba też nie jest trudno zdefiniować jako krzywdę, partnerów zarówno heteroseksualnych i homoseksualnych (ile nas łączy).
    Natomiast zaburzenie identyfikacji Płciowej jest wyleczalne ( i nawet są seminaria na uczelniach i w szpitalach- tu się zgadzamy) I w przypadku Transseksualizmu dokonuje się korekty płci. Do duszy/mózgu/wnętrza leczy się ciało i dokonuje odpowiedniej korekty. Kiedyś próbowano inaczej i leczono (m.in. prądem) duszę/mózg dostosowując do ciała z tragicznym skutkiem dla osób transseksualnych. Także po korekcie płci zaburzenia nie ma i jest się wyleczonym, co prawda można innych zaburzeń się nabawić w tak opresyjnym społeczeństwie, ale za coś takiego możemy podziękować...

    OdpowiedzUsuń
  49. A ja słyszałem, że najwięcej pedofilii jest wśród księży.

    OdpowiedzUsuń
  50. Spytaj się policjanta z długim stażem pracy gdzie jest dużo pedofili

    OdpowiedzUsuń
  51. widze, że wszyscy zwolennicy tego wydarzenia nie potrafią w normalny sposób prowadzić rozmowy. Na normalne argumenty odpowiadają tzw. "odbijaniem piłeczki" i wiecznymi odwołaniami do księży, kibiców, żydów.
    Nikt tu nie pochwala walk pseudokibiców, nikt tu nie prześladuje zydów (notabene antysemityzm istnieje tylko w głowach Żydów - którym jest to na ręke),

    zaburzenia orientacji płciowej to jest schorzenie, tak samo jak zoofilia, pedofilia (angazowanie uczuć i popędu w kierunku innym niż fizjologiczny, dający zdrowy fizjologiczny związek - z dorosłą osobą płci przeciwnej)
    ale nikt tu nie żywi nienawiści do chorych osób.
    odnośnie kibiców - mecz piłki nożnej to jak najbardziej zdrowa rzecz - sport to zdrowie, a fakt występowania bójek po meczach nie jest przez nikogo promowany na festiwalach, tylko TĘPIONY.

    sprawa zaburzeń indentyfikacji płciowej... tak samo. nikt nie nienawidzi tych ludzi bo raczej powinno się nad nimi litować i ich leczyć. Ja osobiście gdybym mial okazje poznać takiego człowieka to nie obchodziłbym go szerokim łukiem, podałbym mu ręke (bo dlaczego nie)
    tak samo z gejem. Znam jednego albo dwóch, i nie dowiedziałbym się o ich preferencjach gdyby nie padło to przypadkiem w rozmowie

    ALE DO CHOLERY po jakie licho robić festiwale chorych ludzi? chcecie na siłe pokazać, że zaburzenia to jest coś normalnego? jaki jest tego sens?
    i to jeszcze za pieniądze podatników? ciesze się, że impreza została odwołana, i mam nadzieje, że wszelkie takie inicjatywy będą skutecznie blokowane w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  52. Uwaga! Muszę chyba napisać małe sprostowanie. ZA PIENIĄDZE PODATNIKÓW odbywały się przez cały tydzień pokazy filmowe, panele dyskusyjne, warsztaty i spotkania autorskie. ŻADNE Z WYDARZEŃ ORGANIZOWANYCH ZA PIENIĄDZE PODATNIKÓW NIE ZOSTAŁO ODWOŁANE. Impreza w Metrze miała być wydarzeniem towarzyszącym organizowanym we własnym zakresie przez organizatorów i z jej odwołaniem nie mają nic wspólnego żadne pieniądze podatników, sprzeciwy czy protesty.

    OdpowiedzUsuń
  53. Homoseksualna orientacja nie jest żadnym zaburzeniem i twierdzenie takie jest ignorancją i właśnie niechęcią dla zrozumienia. Proszę zapoznać się z opinią psychologów, seksuologów, ogólnym poglądem medycyny na te sprawy. Pogląd moralny nie ma tu nic wspólnego, dla mnie niemoralnym jest zacietrzewienie niektórych tu komentujących na niekwestionowany stan rzeczy. Orientacja seksualna jest heteroseksualna, homoseksualna i biseksualna, nie ma lepszej, nie ma gorszej, są większościowe i mniejszościowe (jedyna różnica) których proporcje są stałe.

    Transseksualizm się leczy korektą płci, medycyna nie wymyśliła nic lepszego, choć próbowano na odwrót- dostosować mózg do ciała, kończyło się tragedią.


    wspominałem w szerszym wydaniu, ale ktoś kto rzekomo chce dyskutować nie czyta, bo to są właśnie argumenty. (ale zapraszam do poczytania, nie tylko pisania, bo wcześniej padło ich wiele więcej)

    OdpowiedzUsuń
  54. ZA PIENIĄDZE PODATNIKÓW odbywały się przez cały tydzień pokazy filmowe, panele dyskusyjne, warsztaty i spotkania autorskie


    To co Wy bez tych pieniędzy imprezy nawet zrobić nie dacie rady? Jak ktoś wyżej napisał miała być to imprezka dla ludzi którzy lubią sobie wypić piwko i pobawić się przy klubowych rytmach. No sorry, takich ludzi nie brakuje. Z imprezą w takim razie nie powinno być problemu, dochód z niej mógłby opłacić cały budżet festiwalu, więc o co chodzi? Jak psychologowie orzekli, że są trzy orientacje seksualne to niech według nich będą. Ludziom którym zarzucacie to, że nieuważnie czytają posty stwierdzenie, że są trzy orientacje seksualne przeczy prawom logiki. Natura stworzyła człowieka tak aby jego popędy miały jakieś określone skutki. Zakładając jednak, że ta logika nie musi być słuszna pozostaje pytanie dlaczego są tylko trzy orientacje, a nie więcej(a jak ktoś lubi pykać zwierzątka, albo małe dzieci?). Wracając do czytania ze zrozumieniem to myślę, że wam przydałaby się taka umiejętność. Odpowiadając na posty bezsensownie atakujecie środowiska które nie są bezpośrednio związane z dyskusją i nie biorą w niej udziału. Nie mogą Wam zatem nawet odpowiedzieć na waszą agresję. Ładnie to tak kopać leżącego podczas snu? Kolejnym problemem jest fakt, że z postów lecących z drugiej strony wybieracie sobie tylko fragmenty, nie potraficie ustosunkować się do całości. W rozmowie brakuje Wam rzeczowych argumentów. To tak jakbyście do przechodnia krzyczeli, obrażając go w nadziei, że odpowiadając Wam i Was uderzy. Wtedy moglibyście komuś kto nie widział całej sytuacji naściemniać, że ów przechodzień jest tym złym. Takim zachowaniem się tylko demaskujecie, kojąc sumienie ludzi którzy stawiają wszystkich gejów i lewaków na równi, stwierdząc , że poszanowanie dla Waszej części społeczeństwa nie musi być okazywane. Robicie tym samym krzywdę gejom którzy rozumieją, że szacunek dla drugiego człowieka jest rzeczą nadrzędną(są też tacy, wspomniany przeze mnie współpracownik kolegi który przyznając się do homoseksualizmu w dalszej rozmowie wyraził opinię, że rozumie ludzi którzy nie mają ochoty oglądać dwóch kolesi całujących się na przystanku autobusowym i nie chcą dopuścić do adopcji dzieci przez pary homoseksualne) .

    OdpowiedzUsuń